CO MÓWIĄ NASI KLIENCI

• 

  Lubię słyszeć opinie z zewnątrz – zwłaszcza jeśli pochodzą od osoby doświadczonej, kompetentnej i otwartej. To pozwoliło naszej rozmowie przebiegać płynnie i bez wysiłku, co jest ważne. Jeśli na początku byliśmy sceptyczni co do tej usługi i jej potencjalnych korzyści, to już podczas pierwszej rozmowy Stephen udowodnił, że jest inaczej.

• 

  Simon dokonał przeglądu planu nawożenia pszenicy ozimej w gospodarstwie o powierzchni 1000 ha i udało mu się obniżyć koszt o 250 zł/ha (z 1000 zł do 750 zł/ha poprzez zmianę produktów – sam plan, okresy i ilość elementów pozostały niezmienione).

• Simon zna się na temacie i potrafi o nim właściwie mówić. Trudno znaleźć takich doradców, większość z nich to handlowcy i mówią o rzeczach, które pomagają im sprzedawać.

• 

  Stosowanie rzepaku hybrydowego drugiej generacji pozwoliło obniżyć koszt siewu z 250 zł/ha do 25 zł/ha w następnym roku przy niewielkiej różnicy w plonach.

• Podoba mi się przepływ gotówki i porady związane z budżetem. Uprawy są drugorzędne – gdy uporządkujemy sprawy finansowe, możemy z powodzeniem zająć się uprawami.

• 

  Rolnik ekologiczny planował zaprawianie nasion różnymi produktami, ale żaden z nich nie daje gwarancji wzrostu roślin, dlatego zaproponowaliśmy mu, aby najpierw zrobił pole testowe. Według obliczeń rolnika zaprawianie nasion kosztuje 30-40 zł/ha.

• 

  Mieszanki dla tradycyjnego rolnika kosztują około 30-50 zł/ha i są wykonane z mikroelementów i magii (aminokwasy itp.). Naszą sugestią było używanie płynnego azoty przy każdym oprysku, co kosztuje go 15 zł/ ha i prawdopodobnie zastosuje to 3-4 razy. Więc ogólnie rzecz biorąc, nie ma dużej różnicy w kosztach, jednak jesteśmy pewni, że nasza sugestia przyniesie lepszy rezultat niż jakakolwiek mikromagiczna mieszanka.